Archiwum grudzień 2003


gru 15 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Zmienilam wystroj i wszystko zniknelo buuuu

 

ankos : :
gru 15 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Co raz gorzej sie czuje.....Zobaczymy czy jutro pójde do szkoly...Niby umiem chemie i fiske....pozyjemy zobaczymy..Gadalam dzis z D jest rownie zdegustowana zachowaniem naszego( hmmm moze czas przeszly??) przyjaciela.K chodzil z moja kumpela ,ale ta go rzucila.Miala z tego straszne wyrzuty sumienia(heheheh ja nie miewam a jesli juz to krotkie i rzadko),a on oczywiscie odegral komedie biednego k.Pamietam ze jak kiedy sobie szlysmy powiedzialam ze on gra i oczekuje ze teraz wszystkie sie nad nim litujemy.Dziewczyny(w tym D ) powiedzialy ze sie myle ze on ja bardzo kocha(ej jasne w tym wieku WIELKA MILOSC) bla bla bla.W koncu jednak dalam sie przekonac.A teraz wychodzi na to ze jak zwykle mialam racje.I kto tu sie nie zna na facetach:P???no coz nasz kochany k w momentach rozpaczy lecial do mnie do swojej przyjaciolki...a teraz oleeewkaaaa.Mnie sie nie olewa o nie nieeee.Oki wracajac do tematu nasz kochany k dnia 31 listopada(gadalam z nim bo razem szlismy do szkutni na impreze szczepowa,tak tak jestem harcerzem) i oczywiscie ze ja bardzo kocha bla bla bla a ja sie jeszcze do niego przytulalam swinia podla.Nastepnie dnia ok 1 grudnia zaczela mu sie podobac Do. no i dnia ok7 grudnia juz z nia chodzi!!!!!!zeby tego nie bylo dosc na przerwach chodza za raczke o boze juz nic nie mowie.Najbardziej mnie zastanawia fakt ze K kompletnie olewa juz wszystkich,,,normalnie zdziczal.I oczywiscie wyszlo na moje!!!!!!!!!!!!jak zwykle hehehehe.Moja kochana M stwierdzila "ze albo to sie zaraz skonczy albo zabrnie za daleko" no bez przesady seks??ej chyba zartujecie!!!!!!!!czy to moze nagle  ja sie stalam taka swietoszka??ej jasne jasne M kiedys powiedziala ze w naszym zwiazku "to ty sie bedziesz puszczac" mile no nie??M zamierza zostac dziewica az do slubu a skoro ma wyjsc za mnie(zbieramy na bilet do Holandii).....nie to chyba zostanie juz dziewica.ostatnio wszyscy powariowali zrywaja schodza sie podrywaja...Ludzie troszku szacunku(i ja to mowie)gorzej mi....moze dlatego pisze takie dziwne rzeczy...

Ponad to zglosze sie do konkursu na wybory miss....ale jakie hehehehehe

ankos : :
gru 15 2003 Choooora..........
Komentarze: 1

Gardlo mnie boli cale przybralo odcien krwistej purpury.....No coz siedze sobie w domku, ale mam nadzieje ze juz jutro pojde do szkoly ;).Wiecie czemu nie lubie opcji niewidoczny na gg?? nawet jesli zdajesz sobie sprawe ze ktos jest to i tak nie mozesz do niego napisac bo wyjdziesz na debila.....Kolejna klotnia z mama...ja juz sama nie wiem jak moge poprawic nasze stosunki ale sie postaram....W gniewie krzyczala cos(za bardzo nie sluchalam) o tym ze"gowniare 15 letnia obchodza tylko jakies milosci i ze sie za gowniarza wezme"bla bla bla .Kochana mamo racz zwazyc ze nie tylko ty masz problemy,a Twoja rodzona corka nic Ci nie moze powiedziec ba nie ufa Ci straszne co?? tez tak mysle.Jak mozna kogos kochac i tak go ranic?? stwierdzeniem ze "bardziej przezylam smierc psa niz Ty swojego ojca" najgorsze ze teraz juz sie nia nie przejmuje....niezaleznie czy mowi z sensem czy tez nie...Nienawidze jej czasami potrafie nawet myslec ze lepiej by bylo gdyby ona......boze jak ja sie nienawidze....

M stwierdzil ze wczoraj tzn jak go rzucilam nie mowil z sensem mial dola i tak chcialby byc ze mna i ze bardzo zaluje ze tak wyszlo...Heheheheehe a uz chcialam miec kompleksy ze po mnie nie rozpaczal......

Widzialam sie z I u niej wszystko oki.Dopiero niedawno odnowilysmy kontakty.Zabawnie bylo pilysmy herbate mandarynkowa i czytalysmy historyjke z bravo na role....ubaw

Wszyscy mysla ze u mnie w porzo.Niezla ze mnie aktorka co??sama nie wiem smiac sie czy plakac ....

ankos : :
gru 14 2003 Zlosc
Komentarze: 1

Moja kochana mamusia zbierala dzis po calym domu pienidze na piwo bo sie jej do bankomatu isc nie chcialo.Czy mozna powiedziec ze ma problem??Nie wiem czy z alkocholem ,ale ogolnie tak.Poplakala sie dzis.z powodu taty.Kochany tato nawet kiedy za twojego zycia bylam zla na Ciebie i zyczylam ci smierci nie podejrzewalam ze sie spelni.Nie raz tego zaluje,bo moze jakbym ...to by sie nic nie stalo....moze...moze..czu to przeze mnie??Czym ja sobie na to zasluzylam..a moze raczej czym ludzie sobie zasluzyli na zycie w takim swiecie??wiem nie moge narzekac...inni maja gorsze problemy.Wiesz tato kazda lze jaka przez Ciebie wylalam,kazda zlosc i kazda radosc jaka przezylam dzieki Tobie ....juz nic nie czuje,,zniknales..a ja sie nienawidze ze juz nie placze..prawie nie plakalam..szlam w wzdluz nurtu rzeki i wylam ....NIC NIE CZUJE...martwica,,,,ciasna skorupa kocham Cie

ankos : :
gru 14 2003 Slabosci
Komentarze: 1

Musze wam napisac chyba skad moim zdaniem bierze sie takie zachowanie.S madrze mi wczoraj powiedzial choc ja mu sie nie przyznam ze mial racje.Sama musze sie zawiesc,ale wcale nie chce.Po prostu szybko zmieniam obiekty zainteresowania zeby albo sie nie zaangazowac bo to by oznaczalo zniewolenie albo moze ze strachu przed odrzuceniem.Sama juz nie wiem.....Obiecuje ze bede nad soba pracowac.Obiecuje ci i kazdemu kto to przeczyta...Czasami boje sie ludzi.....ze mnie poznaja....dowiedza sei jaka jestem i zdobeda nade mna wladze znajac moje slabosci....

ankos : :